Wbrew prognozom, Wielka Niedziela przywitała nas iście wiosenną pogodą. Poniedziałek przyniósł już zimowe śnieżyce. Przy rodzinnym stole trudno jednak wyobrazić sobie śnieżną zawieję i 50-stopniowy mróz. Wyobrażać nie musi sobie jednak Romulad Koperski, który właśnie przedziera się ciężarówką przez syberyjską dzicz. 19 marca jego ekipa dotarła na krańce Półwyspu Czukockiego - najbardziej wysunięty na wschód fragment Eurazji. Podróżnicy stanęli na lodzie (i lądzie) nietkniętym dotąd bieżnikiem samochodu. Teraz czeka ich długa droga do domu.
warto kliknąć