HAWAJE
00:23
CHICAGO
04:23
SANTIAGO
07:23
DUBLIN
10:23
KRAKÓW
11:23
BANGKOK
17:23
MELBOURNE
21:23
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » Księgarnia » Dzienniki

Dzienniki


"Tonga Adventure" to pierwsza książka w języku polskim i angielskim opisująca ten bardzo tajemniczy archipelag. Bodźcem do jej napisania był rejs polonijnych żeglarzy z Chicago w styczniu-lutym 2007 roku. Książka oprócz relacji z rejsu zawiera wiele informacji historycznych na temat Królestwa Tonga, opis archipelagu, ludzi tam mieszkających i odwiedzających.

 warto kliknąć





Książka opisuje wyprawę chicagowskich żeglarzy polonijnych na archipelag Polinezji Francuskiej. Oprócz chronologicznego opisu wyprawy, czytelnik znajdzie opis wysp, mapy akwenu, historię Polinezji Francuskiej jak również słownik polsko-tahitiański i żeglarski.

 warto kliknąć



Wycieczka turystyczna na Antarktydę kosztuje naprawdę sporo. Ja miałem szczęście. Latem 1991/1992 byłem tam służbowo - jako uczestnik XVI Wyprawy Antarktycznej Polskiej Akademii Nauk. Wtedy nie tylko nie zapłaciłem za wyjazd lecz nawet trochę zarobiłem. A w grudniu 2000 pojechałem na Antarktydę zaproszony przez "znajomą", holenderską firmę Oceanwide Expeditions, specjalizującą się w polarnych wycieczkach. Zapłaciłem tylko za przelot do Ushuaia i z powrotem. Natomiast cały mój udział w antarktycznym rejsie turystycznym sfinansowała wspomniana firma. Miejsce w kabinie (dwuosobowej, z własnymi sanitariatami), gdzie zostałem zakwaterowany bezpłatnie, kosztowało - według katalogu - około 5000 USD. Trudno mi było nie skorzystać z tego zaproszenia.

 warto kliknąć



Wycieczki na Antarktydę są bardzo drogie. Ja miałem szczęście, bo dwa razy byłem tam za darmo. Latem 1991/1992 - jako uczestnik XVI Wyprawy Antarktycznej Polskiej Akademii Nauk, wtedy nie tylko nie wydałem fortuny na wyjazd, lecz nawet trochę zarobiłem. A w grudniu’ 2000 popłynąłem na Antarktydę zaproszony przez „znajome” biuro, specjalizujące się w polarnych wycieczkach. Za udział w antarktycznym rejsie turystycznym nie zapłaciłem ani grosza, chociaż miejsce w kabinie, w której zostałem zakwaterowany, kosztowało - według katalogu - około 5000 USD.

 warto kliknąć



Pięć lat spędzonych w drodze. Świat niemal cały objechany autostopem. Podróż, co wzięła się z marzeń dwojga młodych ludzi, którzy mieli odwagę po prostu je spełnić. W zasadzie bez planu, w zasadzie bez pieniędzy - z ufnością w łaskawość losu oraz z wiarą w ludzi. To urzekło tysiące już osób: tych napotkanych w drodze i tych śledzących ich drogę niemal "na żywo", w Internecie.

 warto kliknąć



"Często siedzę przed namiotem i patrzę na gwiazdy. Podobno w nich zapisane są ludzkie losy. Czy gwiazdy wiedzą, czyje losy mają zapisane?" Jurek Kostrzewa zawsze miał z gwiazdami dobre kontakty. Może dlatego ofiarowały mu znacznie lepszy los niż przeciętnemu człowiekowi. Z życiorysu Jurka można nawet bez większej inwencji twórczej wykroić co najmniej kilka scenariuszy jeśli nie filmów akcji to na pewno filmów przyrodniczo-przygodowych. Niespokojny duch ciągle szukający w życiu czegoś nowego. Kim pan właściwie jest, panie Kostrzewa?

 warto kliknąć


1-5 z 9 dalej >>


w Foto
Dzienniki
WARTO ZOBACZYĆ

Chile: San Pedro i okolice
WARTO PRZECZYTAĆ
PODRÓŻE

MT 3: Fiordy i lodowce...
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl