Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy
Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoci czy efektywnoci publikowanych reklam.
Użytkownik ma możliwoć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
NOWOŚCI
WYCIECZKI ONLINE
2022-12-03
WYBIERZ SWOJĄ WYCIECZKĘ
Forex
CHF / PLN
4,0770
-0,16%
[20:13]
EUR / JPY
124,5710
-0,04%
[20:13]
EUR / PLN
4,3939
-0,31%
[20:13]
USD / JPY
105,7190
-0,25%
[20:13]
USD / PLN
3,7284
-0,49%
[20:13]
Wspierane przez Money.pl
PODROŻE
Kaukaz: Śladami Herkulesa
Świat, który zastaliśmy po przebudzeniu niezbyt przypominał ten, w którym układaliśmy się do snu. Poetycko mówiąc, Kaukaz wstrzymał oddech. Nie wiało. Po kilkudziesięciu godzinach nieprzerwanego wichru wywoływało to poczucie osobliwego braku. W dodatku wessało gdzieś chmury i oto nad namiotem masyw Kazbeka rysował się teraz w całej swej okazałości. Wpatrywaliśmy się weń z zachwytem.
warto kliknąć
KRAJ NA DZIŚ
Aktualny czas: GMT +11
Nr kierunkowy: 0-0677
Domena www: sb
Wiza do 30 dni:
NIE
DZIŚ POLECAMY
Nazajutrz, 24 - go grudnia, ruszono z noclegu o świcie. Upał już był mocny, lecz znośny, droga równa i nieuciążliwa dla koni. Mały oddział zapuścił się w dość rzadki lasek a wieczorem, po szczęśliwie odbytej tego dnia podróży, zatrzymał się nad brzegiem jeziora Białego, mającego wodę słonawą, niezdatną do picia. Tu Jakób Paganel musiał przyznać, że to jezioro wcale nie było białe, jak morze Czerwone nie jest czerwonem, morze Czarne czarnem, rzeka żółta żółtą, a góry Niebieskie nie są niebieskiemi. Sprzeczał się jednak gorąco, powodowany miłością własną, jako geograf, lecz dowody jego nikogo nie przekonały. Pan Olbinett ze zwykłą sobie punktualnością przyrządził wieczerzę, po której podróżni, jedni na wozie, drudzy pod namiotem, nie zważając na żałosne wycie "dingów", tych szakalów Australji, wkrótce zasnęli.
warto kliknąć
FOTO
Europa:
Świat:
Przyroda:
Ludzie:
REKLAMA