HAWAJE
10:24
CHICAGO
14:24
SANTIAGO
17:24
DUBLIN
20:24
KRAKÓW
21:24
BANGKOK
03:24
MELBOURNE
07:24
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » Podróże » 2008 » @ do Chin

@ do Chin


Opowieść o rowerowej odysei Krzysztofa powoli dobiega końca. Podróżnik dotarł już do Pekinu, a nawet do Zakazanego Miasta. Mimo to, paradoksalnie, wiele jego przygód przypomina polskie realia - chmara koników pod stadionem olimpijskim, czy wieczne problemy z komunikacją miejską. Czyżby 5 000 - letnia cywilizacja cierpiała na podobne problemy, jak jej młodsza, słowiańska wersja? I jak w tym wszystkim poradzili sobie polscy kibice? Zapraszamy do lektury!

 warto kliknąć





Coś się kończy, coś się zaczyna - pisał Sapkowski. Dla Krzysztofa skończyła się droga rowerem do Pekinu, a zaczęło obserwowanie Igrzysk Olimpijskich od kuchni. Przebytą trasę można opisać liczbami - kilometrami i godzinami, ale wtedy wymykają się one poza granice wyobraźni. Można przemierzonymi krajami, napotkanymi ludźmi dobrej (i gorszej) woli. Tak łatwiej. I zapraszamy teraz na spotkanie z kolejnymi!

 warto kliknąć



Pekin coraz bliżej, a Krzysztof doświadcza coraz bliższych spotkań z chińskimi milicjantami. Jeżeli komuś, po obejrzeniu telewizyjnych spotów reklamujących igrzyska zdawało się, że Chiny to coraz bardziej "zachodnie" państwo, ma teraz okazję zweryfikować poglądy. I ponownie, jak w wielu poprzednich odcinkach, z urzędniczą złośliwością i podejrzliwością kontrastuje życzliwość zwykłych ludzi. Poza tym, dowiemy się, czy Krzysztof Skok jest Amerykaninem?

 warto kliknąć



O tym, że Chiny to państwo policyjne (a właściwie milicyjne) Krzysztof Skok przekonał się na własnej skórze. W dzisiejszym odcinku opowieści o jego długiej drodze do Pekinu na dwóch kołach dowiemy się między innymi jak dyskretnie pozbyć się dziwnego przybysza z ulicy oraz w jakim języku powinni mówić Polacy. Nie zabraknie jednak też kolejnej dawki dowodów na to, że podróżnikom sprzyja nie tylko szczęście, ale też napotkani ludzie.

 warto kliknąć



Krzysztof zaczął podróż po Chinach nieco pechowo. Opowiedział już o problemach na granicy, a w tym odcinku zmierzy się z chińską milicją. Nie jako zatrzymany jednak, a nawet wręcz odwrotnie. Milicja ma jednak to do siebie, że trudno wyczuć po której jest się stronie. Oprócz tego, czeka nas dziś kilka specjałów kuchni chińskiej i jeden ukraińskiej. Zapraszamy do lektury i smacznego!

 warto kliknąć



Witamy! Bardziej serdecznie, lub mniej - jak w przypadku chińskich pograniczników. Najważniejsze jest jednak to, że Krzysztof Skok w ciągu stu dni zdołał dotrzeć rowerem do Chin. Przejechał korzystając z własnych mięśni ponad osiem tysięcy kilometrów. Nie o liczby tu jednak chodzi. W takim razie o co? Zapraszamy do lektury rowerowego dziennika! Oczywiście nie kończy się on jeszcze teraz, bo z mongolskiej granicy do Pekinu droga jeszcze daleka.

 warto kliknąć


1-5 z 21 dalej >>


w Foto
@ do Chin
WARTO ZOBACZYĆ

Litwa: Wilno
WARTO PRZECZYTAĆ
PODRÓŻE

Swedseayak 4: Tistlarna, Kalvholmen, Kungso, Klubbholmen, KÖPSTADSÖ
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl