Po wizycie w Warszawie dalsza droga będzie wiodła następująco:

25. 05. 2006 r. Puławy;
26. 05. 2006 r. Kazimierz;
aż do rzeki San, a następnie w górę jej biegu:

02. 06. 2006 r. Jarosław;
i jako ostatnie duże miasto w Polsce:

05. 06. 2006 r. Przemyśl.

Tutaj zaczyna się przewłoka, czyli przeprawa lądem (około 60 km) do Dniestru i dalej przez Ukrainę, Mołdowę i Republikę Zadniestrowie i znowu Ukrainę aż do Morza Czarnego. Stąd już droga otwarta wzdłuż wybrzeża rumuńskiego i bułgarskiego do Istambułu dawnego Bizancjum zwanego przez Wikingów Miklagard.

Ojczyzną Wikingów były chłodne i wietrzne obszary Skandynawii. Stąd wyruszali nie tylko na podboje, ale przede wszystkim dla handlu. Byli wojownikami, ale i też doskonałymi rzemieślnikami, kupcami i żeglarzami. Dzięki niezwykłym umiejętnościom żeglugi oraz wspaniałym statkom, płaskodennym łodziom wiosłowym wyposażonym w prostokątne żagle, docierali do miejsc niedostępnych innym ludom Europy w okresie od VIII do XI wieku. To właśnie oni, na długo przed Krzysztofem Kolumbem, dotarli do wybrzeży Ameryki.

Wydawać by się mogło, ze wszystkie szlaki Wikingów zostały już zbadane. Były wyprawy na Islandię, Grenlandię, do Ameryki. Jednak dopiero bardzo niedawno przepłynięto niektórymi drogami, którymi Wikingowie podążali z Morza Bałtyckiego do Czarnego, wioząc do Bizancjum skóry, bursztyn, wyroby z żelaza i powracając z niewolnikami, złotem, przyprawami korzennymi.

Do zbadania pozostała jedynie "słowiańska" trasa Wisłą, Sanem, przewloką do Dniestru i dalej do Morza Czarnego.

Ekspedycja przeciera historyczny szlak sprzed 1000 lat, który dopiero po rozpadzie ZSRR stał się możliwy do przebycia i ponownego odkrywanie terenów, chronionych dotąd "żelazną kurtyną". Mimo, że rozpadł się Związek Radziecki sytuacja polityczna w tym regionie wcale nie jest prosta.

Dzisiaj, polski kapitan prowadzi międzynarodową załogę przez Polskę, Ukrainę, Mołdawię do Turcji. Ten wyczyn będzie udokumentowany filmem, który dla europejskich telewizji ARTE realizuje polska ekipa zdjęciowa. Obraz ekspedycji to zarazem promocja miejsc, które odwiedzą żeglarze w Polsce i w Ukrainie.

Jest to opowieść o Słowianach, o których w Europie zachodniej niewiele wiadomo i o Wikingach, którzy od zawsze cieszyli się zainteresowaniem mediów. Załoga podróżująca w replikach strojów z okresu średniowiecza stanowi barwne tło dla filmowanych miejsc. Realizowany film dotrze do setek tysięcy widzów w Europie, stanowiąc bez specjalnych kosztów, naturalną reklamę pięknych polskich miast, wzbudzając w sposób oczywisty zainteresowanie tymi często mało znanymi urokliwymi miejscami. Ten nowo odkryty historyczny szlak z pewnością wpisze się w nowe trasy turystyczne dla coraz bardziej wymagającego turysty z Europy Zachodniej. Byłoby oczywistym błędem zaprzepaszczenie tej szansy, którą tak atrakcyjnym miastom jak: Frombork, Elbląg, Malbork, Gniew, Grudziądz, Bydgoszcz, Toruń, Włocławek, Płock, Warszawa, Puławy, Kazimierz, Jarosław i Przemyśl daje historia.

Taka historia z pewnością się już nie powtórzy!