HAWAJE
12:50
CHICAGO
16:50
SANTIAGO
19:50
DUBLIN
22:50
KRAKÓW
23:50
BANGKOK
05:50
MELBOURNE
09:50
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ¦wiatPodróży.pl » 4 Peaks » 4P-3: Mercedario 6770 m
4P-3: Mercedario 6770 m

Grzegorz Zięba





Dzień 4

Zobacz  powiększenie!
Negro Peak Col
Po ¶niadaniu pakujemy plecaki i o godzinie 12:00 ruszamy na Negro Peak Col w celu wniesienia depozytu na grań i sprawdzenia, co jest dalej. Szli¶my 4,5 godziny. Podej¶cie było strome, ale dzięki wcze¶niejszej aklimatyzacji na Aconcagule żadnych problemów z wysoko¶ci± nie mieli¶my. Po wstukaniu namiarów na GPS – a i złożeniu depozytu schodzimy w dół.

To nasz 4 dzień i jeste¶my sami, nie ma ani jednej wyprawy!

Dzień 5

Zobacz  powiększenie!
Jaka¶ jaszczurka
Po tradycyjnym ¶niadaniu pranie i remont kuchni (miejsce osłonięte przed wiatrem ustawionymi dookoła kamieniami). Życie tutaj przypomina Flinstonów - kamienny stół, kamienne krzesła... Postanawiamy zmienić nazwę obozu z Pirca de Polacos na obóz Flinstonów. Tutaj i tak wszystko ma polsk± nazwę (Pico Polaco, Wanda Peak, lodowiec Karpińskiego, Lodowiec Ostrowskiego)...

Od samego rana pogoda na Mercedario nie wygl±da najlepiej. Z dołu wygl±da, że na szczytach pojawiło się Viento Blanco.

Dzień 6

Zobacz  powiększenie!
Cuesta Blanca
Koniec Flinstonowania! Wstajemy o 9:00, pakujemy plecaki i wyruszamy do bazy głównej pod Mercedario (normalna droga).


Szli¶my zdecydowanie wolniej niż dwa dni temu, a to chyba ze względu na cięższe plecaki. Już na grani zdecydowali¶my, że zamiast do bazy głównej pójdziemy do obozu nr 1 Cuesta Blanca 4385 m.

Dzień skończyli¶my po około 9 godzinach marszu. Ci±gle jakie¶ 3 godziny drogi od obozu 1. Cały dzień wiało!

Dzień 7

Zobacz  powiększenie!
W drodze do Cuesta Blanca
Jak się okazało wyszły 4 godziny drogi. W końcu jeste¶my w obozie 1. Nie widać szczytu Mercedario ale pogoda zapowiada się idealnie.

Resztę dnia spędzamy na gotowaniu i słuchaniu muzyki.

Dzień 8

Zobacz  powiększenie!
Widok na Andy z Piccade Judios
Idziemy do obozu drugiego Piccade Judios 5190 m. Już na samym pocz±tku trafiamy na pola penitentów (¶niegi pokutuj±ce), które z dołu wydawały się łatwe do przej¶cia. Teraz sytuacja wygl±da inaczej. Twan przeklina po rosyjsku, holendersku, angielsku, a czasami nawet po polsku. Ja co chwilę ze ¶miechu się wywracam. Po około godzinie wydostajemy się z labiryntu i wychodzimy na prost± już do samego obozu nr 2.

Zostawiamy depozyt i wracamy z powrotem przez ulubione pole penitentów do obozu nr 1 Cuesta Blanca. Wieczorem gotujemy zupę z kukurydzy (dwa ziarenka) i idziemy spać.

¬ródło: informacja własna

<< wstecz 1 2


w Foto
4 Peaks
WARTO ZOBACZYĆ

Peru: varia
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

Za Bram± Słońca/Boliwia`07
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ¦wiatPodróży.pl