HAWAJE
20:05
CHICAGO
00:05
SANTIAGO
03:05
DUBLIN
06:05
KRAKÓW
07:05
BANGKOK
13:05
MELBOURNE
17:05
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ¦wiatPodróży.pl » polski portal podróżniczy XXI wieku
WKK 6; Po powrocie z ekwadorskiej dżungli

Robert Remisz


03.03
Z dżungli wróciłem mocno pogryziony, jak już kto¶ kiedy¶ napisał - przebywanie w dżungli jest przyjemne przez pierwsz± godzinę, bo podziwia się to, czego miniaturkę ma się w doniczkach w palmiarni, i przez ostatni± godzinę, gdy się to przeklęte miejsce opuszcza.


Owady, zwłaszcza paj±ki s± przynajmniej kilka razy większe niż w naszym kraju, moskity gryz± namiętnie i nasze komary przy nich wydaj± się być niezauważalne, insekty s± olbrzymie, więc chaszcze dżungli przemierza się z sercem w gardle. Jest tak wilgotno, że nic nie schnie, ciężko się oddycha parnym gęstym powietrzem.

Przedzieranie się przez dżunglę jest wbrew wszystkiemu bardzo męcz±ce - momentami brodzi się w ciekach wodnych po pas w wodzie. Cóż, pierwszy i ostatni raz z własnej i nieprzymuszonej woli byłem w dżungli! Ale były też ciekawe miejsca. Miałem okazję zobaczyć indiańsk± wioskę Curi Huarmi, gdzie przygl±dałem się jak młoda Indianka robi miseczki z gliny i naszyjniki z ro¶lin, no i wygrałem konkurs strzelania z bambusowej rury zatrutymi strzałami.

PóĽniej rw±c± rzek± płyn±łem kanu wraz z Edlinem - miejscowym Indianinem, który jest tam przewodnikiem. Byłem również nad wodospadem w dżungli i podziwiałem ze wzgórza zapadaj±cy nad dżungl± zmierzch - momentalnie robi się ciemno, jest dosłownie chwila na zrobienie fot.

W Ekwadorze chyba zaczyna się już jesień, w Banos zrobiło się zimno – a może to mały szok po tej gor±cej dżungli?

04.03 - jadę w końcu w góry i rozpoczynam rozprawę z Cotopaxi i Chimburazo.

Pozdrawiam, RR


¬ródło: informacja własna

1


w Foto

Warning: mysql_result() [function.mysql-result]: Unable to jump to row 0 on MySQL result index 42 in /usr/local/apache/www/htdocs/swiatpodrozy.fr.pl/prawe.php on line 367
Andy 2005
WARTO ZOBACZYĆ

Brazylia: Rio z lotu ptaka
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

WW 10, Wielki Kanion
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ¦wiatPodróży.pl