HAWAJE
03:46
CHICAGO
07:46
SANTIAGO
10:46
DUBLIN
13:46
KRAKÓW
14:46
BANGKOK
20:46
MELBOURNE
00:46
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ¦wiatPodróży.pl » polski portal podróżniczy XXI wieku
WKK 4; Info z Ekwadoru

Robert Remisz


23.02 - rano opu¶ciłem hotel Indiana w Santiago de Chile i udałem się na lotnisko. Przelot do Ekwadoru odbywał się trochę "na okr±gło" z międzyl±dowaniem w Bogocie (Kolumbia), po czym kolumbijskimi liniami Avianca leciałem do Quito (Ekwador). Kolumbijski przewoĽnik ma tylko jedna zaletę - można przewozić do 64 kg bagażu, natomiast cateringu podczas lotu nie było praktycznie żadnego - nie dostałem nawet łyka wody, nie starczyło dla wszystkich pasażerów.

23.02 - wieczorem wyl±dowałem w Quito. Miasto bardzo mnie przygnębiło. Kontrast pomiędzy Argentyn± i Chile a reszt± Ameryki Płd jest olbrzymi - i o tym wiedziałem - jednak nie spodziewałem się takiej biedy. Złodziejstwo i rozbój s± w Ekwadorze powszechne, z drugiej strony trudno się dziwić, gdy ludziom nie starcza na jedzenie. Quito zwiedzę dokładnie na koniec wyprawy, przed powrotem do Warszawy. Z Quito wieczorem ruszyłem autobusem i po 3 godz. jazdy dotarłem do kurortu Banos, pięknie położonego pomiędzy wulkanami w dżungli. Banos to kurort w stylu naszego Zakopanego.

24.02 - Pierwsze wrażenie z pobytu w Ekwadorze mam dziwne. Choć nigdy nie byłem w kraju Fidela Castro, to nie mogę się powstrzymać przed stwierdzeniem, że jest tu jak na Kubie. Za dnia lepiej widać okolicę - jak pisałem Banos to takie Zakopane Ekwadoru, tyle że góry wokół miasta poro¶nięte s± dżungl±. Miasteczko ma swój urok - s± tu gor±ce Ľródła, jest kilka basenów. Ludzie nie s± bardzo ubodzy, ale kontrasty i tak pozostaj±. Dzisiaj wyprowadzam się z hotelu, w którym zamieszkałem - wła¶ciciel wci±ż zakręca ciepł± wodę, a przecież trzeba się wyk±pać przed kolejnym "łojeniem" i wypucować brudne górskie ubranko :-)

Pozdrawiam!
Robert Remisz


¬ródło: informacja własna

1


w Foto

Warning: mysql_result() [function.mysql-result]: Unable to jump to row 0 on MySQL result index 43 in /usr/local/apache/www/htdocs/swiatpodrozy.fr.pl/prawe.php on line 367
Andy 2005
WARTO ZOBACZYĆ

Peru: Potomkowie Inków
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

AP 8; Wybrzeże Delfinów
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ¦wiatPodróży.pl