HAWAJE
15:40
CHICAGO
19:40
SANTIAGO
22:40
DUBLIN
01:40
KRAKÓW
02:40
BANGKOK
08:40
MELBOURNE
12:40
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » 100 lecie śmierci Juliusza Verne » Tajemniczy pan Verne
Tajemniczy pan Verne

Krzysztof Czubaszek


Wiosną 1856 r. Juliusz Verne zaproszony został do Amiens w Pikardii na ślub jednego ze swych przyjaciół. Poznał na nim siostrę panny młodej, dwa lata od siebie młodszą Honorynę Annę Hebę Morel z domu de Fraysne de Viane. Była ona wdową i miała dwie córki - Walentynę i Zuzannę. Nie przeszkadzało to w najmniejszym stopniu Juliuszowi, skoro 10 stycznia 1857 r. stanął z nią na ślubnym kobiercu. Młodzi małżonkowie zamieszkali w Paryżu, w tych samych dwóch pokoikach, które dotychczas zajmował sam Juliusz.



Zobacz  powiększenie!
...i Juliusz w roku swego ślubu (1857)
W Teatrze Lirycznym Verne przestał pracować już w 1854 r. a honoraria autorskie za publikowane i wystawiane utwory nie wystarczyłyby na utrzymanie rodziny. Trzeba więc było pomyśleć o jakimś bardziej dochodowym zajęciu. Brat Honoryny był maklerem i jeszcze przed ślubem poradził Juliuszowi, by spróbował swych sił na giełdzie. Na to potrzebne były jednak duże pieniądze. Pożyczył mu je ojciec. Za 50 tysięcy franków wykupił Verne udział w kantorze giełdowym Ferdynanda Eggly`ego.

Przez pierwszych pięć małżeńskich lat Juliusz Verne pisał, publikował, wystawiał: w Teatrze Lirycznym wraz z Arystydem Hignardem - operetkę "Hotel w Ardenach" (1860), w Teatrze Buffo farsę "Monsieur Szympans" (1860), do której orkiestrą dyrygował sam Jakub Offenbach, w Teatrze Vaudeville wraz z Karolem Wallutem (redaktorem "Muzeum Rodzinnego") komedię "Jedenaście dni oblężenia" (1861). Trochę też podróżował. W roku 1859 zwiedził Anglię i Szkocję.

Zobacz  powiększenie!
Michał Verne w roku 1869
Wrażenia z owego wojażu zawarł w odnalezionej całkiem niedawno powieści "Podróż wsteczna do Anglii i Szkocji". Nie została ona nigdy wcześniej wydana z powodu jej zbytniego realizmu. Verne bardzo wnikliwie obserwował życie i obyczaje obu zwiedzanych krajów, przekonany był bowiem o swym szkockim pochodzeniu. Według rodzinnej legendy, być może zmyślonej, protoplasta rodziny matki Juliusza, niejaki Allot, przybył ze Szkocji na dwór króla Ludwika XI i osiadł już na stałe we Francji.

W roku 1861 odbył Verne jeszcze jedną podróż, tym razem do Skandynawii. Musiał ją jednak przerwać ze względu na stan zdrowia żony, która 3 sierpnia powiła mu jedyne ich dziecko - syna Michała Juliusza.

Niezwykłe podróże

Zobacz  powiększenie!
Piotr Juliusz Hetzel
Przełomowym wydarzeniem w życiu Juliusza Verne`a okazało się spotkanie z wydawcą Piotrem Juliuszem Hetzelem. Skontaktował go z nim w roku 1862 jego przyjaciel Nadar. Hetzel rozpoczynał właśnie edycję serii "Biblioteka wiedzy i rozrywki" i szukał odpowiednich autorów. Verne natomiast miał gotowy rękopis pierwszej "powieści o nauce", jak określał swą książkę w liście do ojca. Było to "Pięć tygodni w balonie". Hetzel zapoznawszy się z jej treścią zalecił pewne poprawki i wydał ją na początku roku 1863.

Książka opowiadała o wyprawie balonem w głąb Afryki. W tych czasach nie była ona jeszcze w całości poznana. Ludzi pasjonowały doniesienia o coraz to nowych wyprawach próbujących wydrzeć Czarnemu Lądowi wszystkie tajemnice. Mniej więcej w tym czasie zaginęła zdążająca w głąb Afryki ekspedycja doktora Dawida Livingstone`a. Na poszukiwania jej słynny amerykański magnat prasowy, wydawca niezwykle wówczas popularnego dziennika "New York Herald" - James Gordon Bennett (syn) wysłał znanego podróżnika i badacza Henryka Stanleya.

Nic więc dziwnego, że "Pięć tygodni w balonie" okazało się, jak byśmy to dziś określili, bestsellerem. Nakład rozszedł się błyskawicznie a Hetzel zaproponował Verne`owi... dwudziestoletni kontrakt. Opiewał on na dwa tomy rocznie za... 20 tysięcy franków w złocie! Stawka była w ciągu trwania umowy honorowo podnoszona aż pięć razy. Verne stał się sławny i bogaty. Hetzel zbił na nim fortunę.

Zaczęła się ciężka praca. Verne, pisząc swe książki, studiował szereg dzieł naukowych, czasopism, prowadził dyskusje i konsultował się z ekspertami wielu dziedzin. Wszystkie jego powieści podbudowane były aktualnym stanem wiedzy, który to dopiero stawał się punktem wyjścia do twórczych fantazji. Książki, które wychodziły spod pióra Verne`a, zapoczątkowały nowy nurt literatury - science fiction. Ten gatunek z czasem oczywiście ewoluował i niewiele ma wspólnego ze współczesną fikcją naukową.

Drugą książką, jaką napisał Verne była powieść "Paryż w XX wieku". Jednakże Hetzel odrzucił ją jako nazbyt pesymistyczną i nieudaną. Verne schował rękopis i słuch po nim zaginął na przeszło sto lat. Dopiero niedawno odnaleziono go w starym kufrze i wydano w 1994 r. w Paryżu. Polski przekład ukazał trzy lata później.

"Paryż w XX wieku" jako się rzekło nie mógł się ukazać, gdyż miał raczej przygnębiającą fabułę. Nie pasowało to do koncepcji wydawniczej. Verne miał bowiem pisać powieści budujące. Taka była pierwsza i takie miały być następne. Pisarz zastosował się więc do rad swego hojnego edytora, a jego cykl powieściowy "Voyages extraordinaires" ("Niezwykłe podróże") jest tego najlepszym przykładem. Jedynie w ostatnich powieściach Verne`a zaczął do głosu dochodzić znów pesymizm.

Po "Pięciu tygodniach w balonie" ukazała się "Wyprawa do wnętrza Ziemi" (1864). Za nią przyszła kolej na pierwszą część dylogii - "Z Ziemi na Księżyc" (1865). Druga jej część - "Wokół Księżyca" wyszła w roku 1870. Wcześniej powstały jeszcze "Przygody kapitana Hatterasa" (1866).

Źródło: PTJV

PTJV Materiały przygotowano
przy współpracy z
Polskim Towarzystwem
Juliusza Verne`a
- wydawcą kwartalnika "Nautilus"

 warto kliknąć

<< wstecz 1 2 3 4 5 dalej >>


w Foto
100 lecie śmierci Juliusza Verne
WARTO ZOBACZYĆ

Hawaje: Big Island
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

Autostopem, zimą przez Syberię na podbój Pekinu
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl