HAWAJE
14:05
CHICAGO
18:05
SANTIAGO
21:05
DUBLIN
00:05
KRAKÓW
01:05
BANGKOK
07:05
MELBOURNE
11:05
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » Przewodniki - Przez Świat IV » Mabuhay Filipiny
Mabuhay Filipiny

Monika Witkowska


- tanie są ciuchy  - podróby znanych firm zachodnich, często naprawdę dobrej jakości
- typowe pamiątki  to wyroby z drewna, muszle, biżuteria niektórych plemion, wyplatane kosze, T-shirty z filipińskimi nadrukami
- co ja przywiozłam? - wyrzeźbionego bawoła, pudełka z bambusa, drewnianego bożka Bulula, który sprawuje opiekę nad ryżem, wisiorek - amulet szczęścia plemienia Ifugao, kindżał plemion z Mindanao
- z miejsc, w których byłam najlepsze i najtańsze pamiątki znalazłam: w Nayong Pilipino. W Manili, na bazarze w Puerto Princessa i w sklepach w Banaue
- odradzam zakupy pamiątek filipińskich na lotnisku - ceny są bardzo wysokie (najtańsza pocztówka kosztuje 25  peso!) 


Zwiedzanie - Program

- Każda z wysp ma inny charakter, jeśli więc chcemy poznać Filipiny, musimy postarać się zobaczyć jak najwięcej z nich.
- Im mniejszy mamy bagaż, tym jesteśmy bardziej mobilni. Ja wprawdzie miałam duży plecak, ale traktując Manilę jako bazę wypadową, starałam się zostawiać wszystko co niepotrzebne w hostelu, w którym opłaciłam depozyt (35 peso za tydzień) i na kilkudniowe wypady wyjeżdżałam tylko z małym plecaczkiem.
- Jeśli mamy okazję, warto zaglądać do miejscowych punktów informacji turystycznej - w każdym większym mieście takie biuro znajdziemy. Możemy tam dostać bezpłatne plany miast, darmowe gazety z informacjami dla przyjezdnych, a gdy trzeba - z pomocą pracowników, np. zarezerwować hostel czy wykupić wycieczkę.
- Przy zwiedzaniu, czy np. rejsach promem, na ulgi mogą liczyć posiadacze legitymacji ISIC oraz seniorzy, którzy przekroczyli 60. rok życia. Niestety, w przypadku podróży samolotem i tak zwykle korzysta się ze specjalnych taryf, zniżki studenckie i emeryckie nie są więc już brane pod uwagę.

Trasa: Zrealizowany przeze mnie program, w skrócie

1  dzień - Manila - przylot, szukanie noclegu

2 dzień - Manila  (procesja Palmowej Niedzieli, załatwianie biletów na prom i samolot,   wioska Nayong Pilipino, miasto "by night")

3 dzień - Manila - Cebu (zwiedzanie Cebu i jego obrzeży: świątynie buddyjskie, krzyż Magellana, bazylika Minor del Santo Nińo, Fort San Pedro, Colon Street, bazar)

4 dzień - Cebu - wyspa Bohol (przeprawa promem, Czekoladowe Wzgórza)

5 dzień - Bohol (Czekoladowe Wzgórza - c.d., objazd wyspy Bohol (bambusowy most, małpki tarsier, kościół w Baclayon) oraz wysepka Panglao (jaskinia Hinagdanan, plaża Alona Beach), prom z Tagbilaran do Cebu

6 dzień - Cebu - Manila (pałac prezydenta, meczet Globo de Oro, chiński cmentarz, walki kogutów), przejazd do San Fernando Pampanga, zwiedzanie miasteczka

7 dzień - obchody Wielkiego Piątku - procesje biczowników i ceremonia przybicia chętnych do krzyża, po południu przejazd do Luceny

8 dzień - przeprawa promem pomiędzy wyspami Luzon i Marinduque, zwiedzanie Boac, wycieczka do Buenavisty, wieczorny spektakl Festiwalu Moriones w Boac

9 dzień - parada i widowisko "zabicia Longinusa" w Mogpog, powrót promem na Luzon i przejazd do Manilii

10 dzień - Manila (do południa - c.d. zwiedzania miasta - Rizal Park, ogród japoński i chiński, starówka z katedrą, kościół San Augustin, Fort Santiago), przelot na Palawan, przejazd do Sabang

11 dzień - Sabang - spacer do wodospadów, przeprawa przez dżunglę do Podziemnej Rzeki, rejs łodzią w jaskinii, jaszczury i małpy, przejazd do  Puerto Princessa , bazar miejski

12 dzień - Puerto Princessa i okolice (kolonia karna Iwahig, farma krokodyli), przelot z Palawanu do Manili, nocny przejazd do Banaue

13 dzień - Banaue - wycieczka górska do Batad - wioski słynnej z tarasów ryżowych, po powrocie do Boac - muzeum miejskie i sklepy z pamiątkami

14 dzień - Banaue (główny punkt widokowy na tarasy - Banaue View Point) -Sagada (jaskinie - Big Cave, wiszące trumny, Dolina Echa, punkt widokowy przy cmentarzu)

15 dzień - Sagada (Dolina Echa raz jeszcze), przejazd do Baguio (zwiedzanie miasta - targ, cmentarz negatywizmu, park miejski, próby znalezienia lekarzy od operacji bez skalpela), przejazd do Angeles

16 dzień - Angeles (trekking u podnóża wulkanu Pinatubo), powrót do Manili, pożegnalny wieczór w restauracji

17 dzień - Manila (ostatnie zakupy, świątynia buddyjska przy Adriatico Street, bazylika Quiapo)- wylot

Uwagi:

Co było trafione, co nie - sugestie i informacje można wyczytać z poniższego dziennika podróży. W każdym razie był to program bardzo intensywny i przez to męczący, choć mnie akurat to nie przeszkadzało. Normalne było wstawanie o świcie, kładzenie się spać późną nocą (albo w ogóle).  Ogólna konkluzja: warto poświęcić na Filipiny więcej czasu, po prostu wszędzie byłam ZA KRÓTKO.

Źródło: TravelBit

TravelBit Tekst pochodzi z książki
wydanej przez Agencję Travelland
prowadzonej przez
Centrum Globtroterów TravelBit

 warto kliknąć

<< wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 dalej >>


w Foto
Przewodniki - Przez Świat IV
WARTO ZOBACZYĆ

Tajlandia: Wydarzenia ulicy
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

NG - Polskie drogi: Kajakiem z Everestu
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl