HAWAJE
10:30
CHICAGO
14:30
SANTIAGO
17:30
DUBLIN
20:30
KRAKÓW
21:30
BANGKOK
03:30
MELBOURNE
07:30
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ¦wiatPodróży.pl » Islandia » Islandia: Syduzi 2004 # 15
Islandia: Syduzi 2004 # 15

Jakub Syta


Dzień 15 - pi±tek 16 lipca 2004
Godafoss - Akureyri - Hop - Varmaland
Rano znów udało się zakopać naszego Jimnego. Tym razem jednak niegroĽnie - do¶wiadczenie robi swoje. Po 15 minutach udało się go wyci±gn±ć z powrotem na drogę z grz±skiego pobocza. ¦niadanie jemy nad Godafoss - otoczeni przez wieka niemiecka wycieczkę. Po pożegnaniu się z wodospadem udajemy się w drogę do Akureyri - drugiego największego miasta Islandii.


Po tym małym miasteczku spacerujemy niejako na siłę. Małe, puste uliczki, jedna ulica typowo turystyczna z otwartymi sklepami, duża ilo¶ć kręc±cych się po małym centrum samochodów. Idziemy na spacer po słynnym, opisywanym w przewodniku i folderach reklamowych ogrodzie botanicznym i odwiedzamy miejscowy ko¶ciół. Ogrody s± nawet ładne, można w nich odpocz±ć, zrelaksować się, podziwiać różne rodzaje kwiatów, mchów, krzewów. Niestety ogród jest malutki. W wielkim centrum targowym robimy zakupy (póĽniej okazuje się ze kilometr dalej jest Bonus) oraz po długich poszukiwaniach udaje się kupić dywanik do samochodu w miejsce tego "pożyczonego" przez elfy (choć one zazwyczaj oddaj± fanty - czyżby to jednak tamtej nocy odwiedziły nas jakie¶ zło¶liwe trolle?). A mie¶cie również uzupełniamy nasz bak - na stacji benzynowej czeka nas kolejna niespodzianka. Stacja należy do tych bardziej nowoczesnych większych, z daleka widać cenę litra 95-ki - 106 ISK. Ledwo podjechali¶my do podbiegł chłopak i pomógł nam tankować. Fajnie, czemu nie? Po chwili jednak miny nam zrzedły - okazało się że s± dwa rodzaje dystrybutorów - bezobsługowe - tańsze oraz z obsług± gdzie litr benzyny jest droższy o 5 ISK. My przypadkiem zatrzymali¶my się przy tym drugim - cóż, za nieuwagę się płaci.


Kierujemy się "jedynk±" na zachód. Jedziemy, jedziemy i nic specjalnie ciekawego nie widzimy. Hop - największa słona laguna Islandii wygl±da, delikatnie mówi±c, mało okazale. Nawet się tam nie zatrzymujemy. Kolejnej atrakcji - Bru gdzie s± podobno najstarsze skały na Islandii o mały włos nie mijamy - stacja przy drodze nie kojarzy nam się z żadnymi wartymi obejrzenia miejscami. Zreszt± po zawróceniu i rozejrzeniu się po okolicy postanawiamy szybko uciekać z tego miejsca. Staramy się już znaleĽć jakie¶ miłe miejsce na nocleg, ale znów mamy problem - albo potencjalnie interesuj±ca okolica jest cała pogrodzona, albo spadki s± zbyt duże, albo kępy traw nie pozostawiaj± kawałka płaskiej powierzchni, albo miejsce jest akurat podmokle. Tragedia - kilka kolejnych lokalizacji odpada. Na dodatek strasznie wieje. Po kilku nieudanych próbach jedziemy dalej w kierunku Reykjaviku - chcę opu¶cić jak najszybciej tę niego¶cinn± okolicę. Zatrzymujemy się na chwilę przy starych kraterach wulkanicznych, które widać niedaleko drogi. Mog± robić wrażenie, ale tylko na kim¶ kto nie widział wcze¶niej wnętrza wyspy. Skręcamy w drogę 50 gdzie tuż przy mo¶cie, niedaleko Varmaland, udaje się wreszcie znaleĽć upragnione miejsce na biwak. Zielona noc na Islandii (noc na lotnisku nie będzie się liczyć) upływa nam naprawdę wesoło.

¬ródło: informacja własna

1


w Foto
Islandia
WARTO ZOBACZYĆ

Włochy: Wenecja dożów
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

MX 6; Teotihuacan - Miejsce Spotkania Bogów
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ¦wiatPodróży.pl