HAWAJE
11:40
CHICAGO
15:40
SANTIAGO
18:40
DUBLIN
21:40
KRAKÓW
22:40
BANGKOK
04:40
MELBOURNE
08:40
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » Świat » Himalaje: Polacy szturmują!
Himalaje: Polacy szturmują!

...


Ostatnio na SwiatPodrozy.pl dominują doniesienia z Nepalu. Ale też trudno się temu dziwić, bo dzieje się tam teraz wiele z udziałem Polaków. Dwa zespoły zdobywają Dhaulagiri, zaś jeden próbuje swoich sił z Annapurną. Jak postępują zmagania himalaistów z górami? O akcji ratunkowej pod Dhaulagiri i mozolnym pięciu się zespołu Piotra Pustelnika pod "Górę XXXIX" można przeczytać poniżej.




22.04 - Kinga Baranowska uczestniczyła w akcji ratunkowej na Dhaulagiri

Zobacz  powiększenie!
Kinga i Kasia
Kinga Baranowska z Alpinus Expedition Team i Katarzyna Skłodowska przebywają obecnie w bazie i odpoczywają po trudach akcji górskiej. Przez kilka dni nie było z nimi kontaktu telefonicznego. 19 kwietnia Kinga i Kasia brały czynny udział w akcji ratunkowej przy sprowadzaniu do obozu I innego, znanego polskiego himalaisty Artura Hajzera [uczestnika wyprawy Ryszarda Pawłowskiego - przyp. TM], u którego po dojściu do obozu I pojawiły się objawy obrzęku mózgu. Prawdopodobnie dla niego podchodzenie w tak szybkim tempie, które utrzymują dziewczyny, okazało się zbyt groźne.

Kasia Skłodowska (z zawodu lekarz-ginekolog): "W takich sytuacjach liczy się czas, gdyż chory nie kontroluje w danym momencie sytuacji, liczy się każda minuta. Pomogłyśmy mu się ubrać, zaczęłyśmy organizować od Hiszpanów linę do asekuracji Artura (zareagował Ferran Latorro), a także wzywać pomoc przez krótkofalówkę. Kinga wraz z Radkiem Jarosem z Czech zaczęła schodzić po stromej grani w dół asekurując Artura. Wzięła też dodatkowe rękawice puchowe oraz lekarstwa w zastrzykach i ciepłe picie dla Artura. Po długich nawoływaniach udało jej się skontaktować z obozem I, w którym był między innymi Ryszard Pawłowski. Upewniwszy się, że z jedynki wychodzi naprzeciw ekipa ratunkowa, będąc w połowie drogi między I a II, zaczęła ponownie podchodzić już nocą do obozu II. W jedynce niestety nie mamy prawie żadnego wyposażenia (śpiwora, karimaty), bo działamy tylko we dwie, bez wsparcia Szerpów i nie jesteśmy w stanie wynieść do każdego obozu całego ekwipunku. Kinga wróciła do obozu II już w nocy, wraz z Ferranem, który dostarczył Radkowi Jaroszowi (z czeskiej ekipy) i Arturowi GPS z zaznaczoną dokładnie trasą do obozu I. Oboje byli potwornie przemarznięci. W międzyczasie okazało się, że Robert Szymczak, partner Artura oraz lekarz ich wyprawy, nie zdecydował się schodzić do jedynki, z powodu bardzo złego samopoczucia, prawdopodobnie również związanego z wysokością.
Przez kilka godzin w nocy Kinga rozgrzewała się w namiocie, w tej sytuacji, następnego dnia nie zdecydowałyśmy się podchodzić do trójki, ale zejść do Bazy na odpoczynek."

22.04 - Piotr Morawski o krok od szczytu Annapurny!

Zobacz  powiększenie!
Na grani, powyżej "jedynki"
Piotr Morawski z Alpinus Expedition Team i Peter Hamor dotarli do ABC (obóz wysunięty) i jutro wyjdą do obozu I. "Rozpoczynamy atak, trzymajcie kciuki" - napisał Piotr w informacji smsowej. Dodał: "telefony poza jednym nie działają, Piotr Pustelnik i Darek Załuski są dzień za nami". Na razie himalaiści podzielili się na dwa zespoły. Piotr Morawski z Peterem wyruszą jutro. Piotr Pustelnik i Darek doposażyli obóz I na wysości 5500 m n.p.m. i wyruszą dzień później. Potem już razem do szczytu.

Annapurna to jeden z ośmiotysięczników w Himalajach i jedna z najniebezpieczniejszych gór świata – 1/3 alpinistów, którzy chcieli ją zdobyć, poniosła śmierć podczas wspinaczki. Piotr Morawski, Piotr Pustelnik, Peter Hamor i Dariusz Załuski już w 2006 roku próbowali zdobyć Annapurnę. Udało się to jednak tylko Słowakowi. Piotr Morawski i Piotr Pustelnik po przejściu przez szczyt wschodni góry (8010 m) zatrzymali się, bo podjęli decyzję o ratowaniu życia tybetańskiego himalaisty Lotse, który na wysokości utracił wzrok (doznał tzw. ślepoty śnieżnej). Statystycznie, każde udane wejście na szczyt tego ośmiotysięcznika jest okupione jedną tragiczną śmiercią podczas próby jego zdobycia. Annapurna należy do niskich ośmiotysięczników jednak jest zaliczana do jednej z najniebezpieczniejszych gór świata. Do 2005 roku zarejestrowano zaledwie 103 wejścia na wierzchołek główny i aż 56 przypadków śmierci. Masyw Annapurny jest bardzo rozległy i składa się z 6 dużych szczytów, czyli głównego wierzchołka i pięciu wysokich siedmiotysięczników. Jest pierwszym ośmiotysięcznikiem zdobytym przez człowieka – 3 czerwca 1950 roku zdobyli ją po ciężkiej walce Maurice Herzog i Louise Lachenal. Jeśli chodzi o polskie wejścia, do tej pory górę zdobyło 8 Polaków:

1987 - Artur Hajzer, Jerzy Kukuczka – pierwsze wejście zimowe,
1991 - Bogdan Stefko, Krzysztof Wielicki, Wanda Rutkiewicz, Ryszard Pawłowski, Mariusz Sprutta,
1996 - Andrzej Marciniak.

Cel obecnej wyprawy to Annapurna od strony czeskiej. Obrana droga czeska (lub zwana drogą Gabbarrova) to północno-zachodnia ściana. Droga ta została pokonana pierwszy i jedyny raz przez zespół Nežerka/Martiš w 1988 roku.

Źródło: NewsPR

1


w Foto
Świat
WARTO ZOBACZYĆ

Kajakiem spod Mt. Everest
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

BOL 3: Isla Del Sol - Tam, gdzie narodziło się Słońce
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl