HAWAJE
21:50
CHICAGO
01:50
SANTIAGO
04:50
DUBLIN
07:50
KRAKÓW
08:50
BANGKOK
14:50
MELBOURNE
18:50
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » ® wokół M. Tasmana » MT 3: Fiordy i lodowce...
MT 3: Fiordy i lodowce...

G. Gontarz, Sz. Gontarz, K. Wasilewski





Zobacz  powiększenie!
Widok na Pearl Flat
Po opuszczeniu krainy śniegu (poziomu zamarzania), pokazuje się przepiękna tęcza – bardzo miły akcent na zakończenie zmagań z Mt Aspiring. Opuszczamy Mt Aspiring National Park i szybko przemieszczamy się na zachodnie wybrzeże. Dojeżdżamy do Fox Glacier. Tu chcemy przejść lodowiec Fox – dotrzeć do Pioneer Ridge, gdzie będziemy mogli spojrzeć jeszcze raz na najwyższe szczyty Nowej Zelandii: MT Cook, Mt Tasman i Mt Dampier… Jak wiadomo wielką rolę w wspinaczce odgrywa sprzyjająca pogoda. Ostatnio nie mamy do niej szczęścia…

Zobacz  powiększenie!
Fox Glacier (poszukiwanie wejscia)
Wieczorem, dnia 21 września oglądamy z bliska lodowiec Fox. Planujemy drogę wejścia. Trasa, którą wyznaczyliśmy wiąże się z przekroczeniem lodowcowej szerokiej rzeki i wspinaczki po skalnym, nieustabilizowanym terenie. Na to potrzebujemy dobrej widoczności i braku opadów atmosferycznych. Niestety – to najlepsze określenie… Nie marnujemy cennego czasu – ruszamy dalej, na północ. Pozostało nam zaledwie 15 dni, a planowo chcemy przejechać jeszcze kilkaset kilometrów i wspiąć się na 2 szczyty północnej wyspy.

Zobacz  powiększenie!
Cape Farewell

Podróż wzdłuż zachodniego wybrzeża okazała się trochę monotonna. Przez ponad 300 km przeplatały się dwa krajobrazy – las deszczowy (jak sama nazwa wskazuje, widziany tylko podczas deszczu) oraz ogromne morskie fale rozbijające się o skaliste, poszarpane wybrzeże… Na Cape Foulwind obserwujemy kolonię fok futerkowych, po czym opuszczamy wybrzeże. Górzyste, kręte drogi doprowadzają nas aż do Cape Farewell.

Zobacz  powiększenie!
Abel Tasman National Park (Tasman Coast Walk)

Dojeżdżamy tu po zmroku, około godziny 20. Spotykamy dwóch Chilijczyków. Pytają nas czy nie widzieliśmy po drodze ich kolegi. Po dłuższej rozmowie okazało się, że zgubili kolegę – Petera (Niemiec) – wracając z przylądka Farewell. Szybko organizujemy akcję poszukiwawczą. Dzielimy się na dwie grupy i przy świetle czołówek penetrujemy teren. Po 4 godzinach spotykamy się w ustalonym miejscu. Szymon i Krzysiek twierdzą, że słyszeli głos ludzki, wzywający pomoc na dnie kilkudziesięciometrowej szczeliny, przy klifowym wybrzeżu. Nasz pierwszy pomysł – wyciągnięcie Petera ze szczeliny przy użyciu naszego sprzętu wspinaczkowego – szybko odrzucamy… Nie mamy wystarczająco długiej liny, więc pozostaje zgłoszenie wypadku służbom ratowniczym. Zanim wykonaliśmy telefon, znaleźliśmy Petera na pobliskim parkingu samochodowym… więc kto wołał o pomoc? Tego nie wiemy…

Zobacz  powiększenie!
Abel Tasman National Park - przejście przez zatokę


Tej nocy Krzysiek nie może spać… O świcie ruszamy ponownie w to miejsce, by mieć pewność, że nikogo tam nie ma – i nie było… Ta krótka historia zastanawia nas do dziś… Kolejne dni spędzamy w Abel Tasman National Park. Tu przechodzimy przepiękny szlak Abel Tasman Coast Track. Wreszcie pokazuje się słońce i ujawnia piękne kolory północnego wybrzeża - złote plaże, szafirowe morze, a w nim pluskające się delfiny… Nasyceni niesamowitymi krajobrazami udajemy się do miasta portowego – Picton.

Źródło: informacja własna

<< wstecz 1 2 3 dalej >>


w Foto
® wokół M. Tasmana
WARTO ZOBACZYĆ

Australia: Blue Mtns NP
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

USA ZACH 4: Arches NP, Canyonlands NP, Indianie Nawaho
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl