HAWAJE
15:37
CHICAGO
19:37
SANTIAGO
22:37
DUBLIN
01:37
KRAKÓW
02:37
BANGKOK
08:37
MELBOURNE
12:37
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » Mountainboard » MTB-TOUR etap II – Karpacz
MTB-TOUR etap II – Karpacz

Karolina Kowalska


Start
Przy pięknej słonecznej pogodzie w sobotę 8 lipca odbyła się II edycja cyklu maratonów „MTB-TOUR ”. Od samego rana na stadionie w Karpaczu było gwarno i kolorowo, do startu szykowali się nie tylko kolarze górscy, ale również biegacze „Biegu na Śnieżkę”. Przed startem każdy z uczestników mógł napełnić bidon napojem izotonicznym, a także uzupełnić zapas suplementów i odżywek sportowych.




Do dyspozycji wszystkich uczestników był również serwis rowerowy, w którym można było naprawić niewielkie usterki. Na starcie stanęło 247 osób, z których 59 wystartowało na dystansie MINI. W Karpaczu wystartowało więc więcej osób niż w pierwszej edycji w Janowicach Wielkich, kiedy to zła pogoda wystraszyła cześć uczestników. Teraz z powodu ilości zgłoszeń, start przesunięto o pół godziny, żeby każdy chętny zdążył otrzymać numer startowy.

Zobacz  powiększenie!
Ostatnie kilometry
Trasa nie była łatwa, najpierw podjazd pod „Orlinek” i dalej „Drogą Homontową”, w sumie 9 km wspinaczki. Potem szybki i niebezpieczny zjazd, na którym niestety było kilka wywrotek i wiele przebitych dętek. Przy rozjeździe dystansów MINI i MEGA jeden z uczestników wypadł z trasy i mocno się poturbował, skończyło się potłuczeniami i złamanym nadgarstkiem. Gdy uczestnicy MINI zjeżdżali do bufetu na zawodników dystansu MEGA czekały kolejne podjazdy, odpocząć można było dopiero na „Drodze pod Reglami”, która prowadziła do Szklarskiej Poręby. W międzyczasie peleton bardzo się rozciągnął, od 18 kilometra tempo wyścigu dyktował samotnie Damian Blachnik. W Szklarskiej Porębie premia górska i kolejne podjazdy, w sumie uczestnicy wspinali się trzykrotnie na wysokość ponad 900 m npm.

Na podjazdach za Szklarską Porębą do jadącego samotnie Damiana Blachnika dołączyli, najpierw Tomasz Czarnecki a po chwili Łukaż Ryż, zwycięzca z edycji w Janowicach Wielkich. Niestety na kamienistych zjazdach obaj przebili dętki i powtórzyła się sytuacja z pierwszej części trasy, znowu samotnie prowadził Damian Blachnik jednak w odległości 300 metrów pojawili się kolejni zawodnicy. Na długim zjeździe do prowadzącego dojechał Aleksander Dorożała i zaczął dyktować mocne tempo. Trasa w końcowej fazie stawała się coraz bardziej wymagająca, wąskie ścieżki, kamienie i wystające korzenie nie ułatwiały uczestnikom jazdy a zmęczenie już mocno dawało się we znaki. Prowadząca dwójka na tych trudnych odcinkach nie dała się dogonić i zgodnie dojechała do stadionu w Karpaczu, na finiszowych metrach najwięcej siły zachował Aleksander Dorożała, który wyraźnie był zaskoczony swoją dobrą dyspozycją. Drugi na metę kilka sekund po zwycięzcy wjechał Damian Blachnik prowadzący w wyścigu przez 80% trasy mierzącej w sumie 66 km. Po trzech minutach przyjechał trzeci zawodnik Dariusz Poroś, który mimo wywrotki i złapanej gumy zdołał odrobić kilka minut straty. Wśród pań najlepsza się okazała Ewelina Ortyl przed Violettą Dolińską i Agatą Mikołajek.

Zobacz  powiększenie!
Na dystansie MINI nie było tyle dramaturgii. Krótka, 23 - kilometrowa, trasa była bardzo szybka i poza 500 - metrowym odcinkiem łatwa technicznie. Wśród panów ze sporą czterominutową przewagą zwyciężył Bartosz Franczak przed Rafałem Iwanem i Grzegorzem Szczepańskim, a wśród pań zwyciężyła Michalina Ziółkowska przed bardzo utalentowaną juniorką Paulą Bator i Ewą Duszyńską.

Na nagrody mogli liczyć nie tylko zwycięzcy, ale także właściciele szczęśliwych wylosowanych numerów startowych. Otrzymali oni m.in. plecaki rowerowe Alpinus. Wszyscy zawodnicy otrzymali pamiątkowe T-shirty Alpinusa. Mimo że cykl MTB-TOUR to impreza młoda to w ogólnej opinii bardzo udana i organizatorzy mogą spodziewać się coraz większej ilości uczestników.

Warto zaznaczyć, że niektórzy zawodnicy zachowali się bardzo fair-play na trasie: pożyczali dętki i narzędzia kolegom, którzy mieli kłopoty techniczne, a co najważniejsze udzielali szybko pomocy tym, którzy ulegli wypadkom!!! Na czas informowali organizatorów, dzięki czemu możliwe było natychmiastowe udzielenie pomocy przez ratowników medycznych.

Zapraszamy wszystkich na kolejny maraton do Hejnic w Czechach 26.08.2006 r. oraz na UpHill Sprint w Szklarskiej Porębie w dniu 15.07.2006 r.

Źródło: informacja własna

1 2 dalej >>


w Foto
Mountainboard
WARTO ZOBACZYĆ

MTB: Po górach na deskach
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

@dC 7: Coraz bliżej Azji
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl