Jeden człowiek, jeden rower, jeden cel... Chiny. W ten sposób Krzysztof Skok podsumowuje swój projekt wyprawy. Zyskała ona błogosławieństwo arcybiskupa Gocłowskiego, i moralne wsparcie Marka Kamińskiego. Portal SwiatPodrozy.pl sprawuje zaś patronat medialny na wyprawą. Już od kwietnia będziemy na bieżąco relacjonować postępy samotnego cyklisty. Podobno arcybiskup myślał na początku, że ma do czynienia z szaleńcem. Jak bardzo się mylił?
Wygląda na to, że dość znacznie. Trasa jest bowiem solidnie rozplanowana. Niewyobrażalne z pozoru odległości wydają się znośniejsze, podzielone na odcinki. Oto wstępny szkic trasy wyprawy, obliczonej na pięć miesięcy:
08.04.2008 r.Gdańsk – Dąbrówka Malborska
09.04.2008 r. Dąbrówka Malborska – Lidzbark Warmiński
10.04.2008 r. Lidzbark Warmiński – Giżycko
11.04.2008 r. Giżycko – Sejny
12.04.2008 r. Sejny – Wilno (przekroczenie granicy polsko - litewskiej)
13.04.2008 r. Niemenczyn
15.04.2008 r. przekroczenie granicy litewsko – łotewskiej
16.04.2008 r. przekroczenie granicy łotewsko - rosyjskiej
18.04.2008 r. Katyń, Smoleńsk
20.04.2008 r.Moskwa
30.05.2008 r. Irkuck
05.06.2008 r. Ulan Ude
08.06.2008 r. przekroczenie granicy rosyjsko – mongolskiej
10.06.2008 r. Ułan Bator 17.06.2008 r. przekroczenie granicy mongolsko – chińskiej
20.06.2008 r. Datong
05.07.2008 r. Lanzhou
20.07.2008 r. Szanghaj
08.08.2008 r. Pekin
19.08.2007 r. przekroczenie granicy chińsko – rosyjskiej
22.08.2007 r. Władywostok
31.08.2007 r. Moskwa
02.09.2007 r. Kaliningrad
03.09.2007 r. przekroczenie granicy rosyjsko – polskiej i powrót do domu
Odcinek drogi pomiędzy Moskwą a Irkuckiem nie jest jeszcze do końca ustalony - pisze Krzysztof Skok. W planie jest droga przez Jekaterinburg, ale jest możliwa trasa położona bardziej na południe, szczególnie jeżeli uzyskam wielokrotną wizę rosyjską, wówczas można jechać nawet przez Pietropawłowsk (Kazachstan - wiza turystyczna dostępna na granicy). Ostateczna droga zapewne powstanie podczas podróży, ponieważ nie wiadomo do końca, jaka będzie pogoda wczesną wiosną na Uralu, który trzeba będzie pokonać (pod koniec kwietnia 2007 roku był mróz i śnieg).
W Irkucku lub w okolicach przewidziany jest kilkudniowy postój regeneracyjny – chodzi zarówno o wzmocnienie organizmu oraz o remont roweru i przygotowanie go do dalszej jazdy po bezdrożach w Mongolii.
Podróż po Chinach będzie układana pod kątem możliwości zwiedzenia dużej ilości interesujących miejsc. Istnieje możliwość dotarcia do Hongkongu (w tym celu ubiegam się o dwukrotną wizę chińską).
Ze względu na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie planuję być ok. 5 dni. W tym czasie zamierzam zwiedzić miasto oraz obejrzeć zmagania polskich sportowców. Jeżeli nie uzyskam większej ilości biletów wstępów na areny olimpijskie, planuję 12-14.08.2008 roku wyruszyć w drogę do Władywostoku. W przypadku jazdy rowerem, muszę być przygotowany na codzienne pokonywanie rowerem ok. 200 km (byłby to wówczas "najszybszy" odcinek trasy, ale jednocześnie będę wypoczęty i wytrenowany).
