HAWAJE
18:11
CHICAGO
22:11
SANTIAGO
01:11
DUBLIN
04:11
KRAKÓW
05:11
BANGKOK
11:11
MELBOURNE
15:11
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » Parki narodowe » Australia: Mungo NP
Australia: Mungo NP



Jadąc parę godzin na południe z Broken Hill przez surowy i suchy jak pieprz teren, widok Mildury przynosi ulgę. Zasilane przez rzekę Murray River miasteczko otoczone jest plantacjami owoców, winiarniami i tętniących gwarem backpackers (sieć tanich młodzieżowych moteli), zamieszkałych przez młodzież z Europy zachodniej, pracującej sezonowo na tych plantacjach.

Tysiąc kilometrów w głąb lądu od wschodniego wybrzeża i Australia zaczyna pokazywać najciekawsze aspekty swego skrajnego, nieżyznego terenu. Mungo to starożytne, suche od tysięcy lat, jezioro, będące kiedyś częścią całego zespołu jezior Willandra Lakes. Odkrycia archeologiczne tutaj mówią o obecności człowieka od ponad 60 000 lat, a znalezione ludzkie szczątki są najstarszymi na kontynencie.

Turystę jednak przyciąga tutaj co innego. Wzdłuż jednego brzegu byłego jeziora wiatr utworzył niezwykle ukształtowane wydmy na długości 30 km, co zostało nazwane "Chińskim murem" - nazwa wzięła się od stęsknionych za własnym krajem chińskich emigrantów, pracujących na fermie owiec.

Z daleka, w odbijających się promieniach słońca, stwarza to wrażenie nie tyle nawet „muru”, co gigantycznego miasta z odległych, mitycznych czasów i opływającego złotem, przepychem, i przepełnione głębokimi sekretami. Wydmy są chronione, lecz jest wyznaczone miejsce, gdzie można pochodzić po tych pięknych piaskowych formacjach w wyrazistych biało - żółtych i różowych kolorach. Warto tutaj zostać na noc i zobaczyć intensyfikujące się barwy o zachodzie słońca, z baraszkującymi kangurami w tle.


Gdzie?

Zobacz  powiększenie!
Południowa część stanu NSW, blisko granicy ze stanem Victoria. Najbliższe miasteczko - Mildura - dostaniesz wszystko, co trzeba.

Jak?

Z Wentworth jest 140 km, w tym 50 - kilometrowa terenowa droga; nie ma problemu jadąc jakimkolwiek autkiem - jeśli nie ma deszczu!

Z Mildury jest 110 km do parku. W obydwu miasteczkach można zabrać się z jednodniowymi wycieczkami.

Namiot czy hotel?

Pola kempingowe są przy wjeździe do parku. Trzeba mieć ze sobą własną wodę i drzewo na ognisko, by stworzyć miłą atmosferę z wieczorka. Niedaleko parku są także dostępne pokoje do wynajęcia.

Źródło: informacja własna

1


w Foto
Parki narodowe
WARTO ZOBACZYĆ

Nowa Zelandia: Mt. Aspiring NP
NOWE WYSTAWY
PODRÓŻE

GAL 7; Santa Fe
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl