HAWAJE
12:59
CHICAGO
16:59
SANTIAGO
19:59
DUBLIN
22:59
KRAKÓW
23:59
BANGKOK
05:59
MELBOURNE
09:59
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalnoœci czy efektywnoœci publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwoœć skonfigurowania ustawień cookies za pomocš ustawień swojej przeglšdarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwoœć wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ŚwiatPodróży.pl » Czytelnia On-line » 15 letni kapitan

15 letni kapitan


Cierpienia i trudy naszych rozbitków skończyć się miały prędzej, niż się tego spodziewali. W dwa dni później, 20 lipca, tułacze spotkali karawanę, dążącą do Embema, miasta znajdującego się u ujścia Konga. Byli to portugalscy kupcy, handlujący kością słoniową. Przyjaciele przyjęci zostali życzliwie i resztę podróży odbyli bez najmniejszych już przygód.

 warto kliknąć





Chociaż burza i połączona z nią ulewa ucichła z pierwszymi blaskami wschodzącego słońca, ciężkie chmury ciągle jeszcze przewalały się po niebie. Nie należało się spodziewać, by pogoda zmieniła się szybko, pora deszczowa bowiem trwa tu parę tygodni. Rzadko zdarzał się taki dzień, w którym by deszcz nie padał. Zazwyczaj ulewa rozpoczynała się pod wieczór i trwała do rana.

 warto kliknąć



Zły los, zaiste, sprawił, że Dick ze swą drużyną zmuszony był szukać schronienia w mrowisku, znajdującym się w pobliżu obozu handlarzy niewolnikami. Gdyby nie to, byłby on niewątpliwie dostał się do rzeki Kuanzy i jej wodami, na tratwie, dopłynął do morskiego wybrzeża, na którym wcześniej czy później znalazłby jakiś ratunek.

 warto kliknąć



Po rozmowie z panią Weldon biedny chłopiec rozpłakał się gorzko. Nie były to jednak łzy bezsilności, bólu, rezygnacji - lecz łzy niemocy. Spędził bezsenną noc, z niecierpliwością oczekując świtu.

 warto kliknąć



W czasie, gdy wędrowcy starali się najdogodniej ulokować w mrowisku, na dworze deszcz lał z tą nieposkromioną siłą, jaką obserwować można jedynie w krainach środkowej Afryki. Tutaj nie mogło być mowy o pojedynczych kroplach wody spadających z nieba; lała się ona całymi rzekami, z siłą największych wodospadów. Europejczyk, który nie widział takiego żywiołu, jakim jest ulewny deszcz afrykański, nie może go sobie wyobrazić.

 warto kliknąć



W czasie krótkiego postoju mały Janek, który do tej pory spał smacznie i zdrowo, przebudził się i zupełnie przytomnymi oczami spojrzał na matkę. Febra mijała.
Ucieszony tą pomyślną zmianą Dick, wydał znów rozkaz marszu, wołając wesoło:
- W drogę!


 warto kliknąć


<< wstecz 11-15 z 37 dalej >>


w Foto
15 letni kapitan
WARTO ZOBACZYĆ

Afryka: fryzury kobiet
WARTO PRZECZYTAĆ
PODRÓŻE

Ch 11; Lijang
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ŚwiatPodróży.pl