HAWAJE
00:01
CHICAGO
04:01
SANTIAGO
07:01
DUBLIN
10:01
KRAKÓW
11:01
BANGKOK
17:01
MELBOURNE
21:01
Ogłoszenie niepłatne ustawodawcy Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji zwiazanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania tresci wyswietlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk ogladalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłaczenia cookies za pomoca ustawień swojej przegladarki internetowej. /// Dowiedz się więcej
 
Mapy: | Afryka | Ameryka Pd. | Ameryka Pn. | Antarktyda | Australia | Azja | Europa | Polska
  ¦wiatPodróży.pl » Podróżnicy » Rozmowy

Rozmowy


Zazwyczaj czas na rozmowy z podróżnikami przychodzi wtedy, kiedy wróc± oni do domów. W przypadku Jeana Beliveau to niemożliwe. Kanadyjczyk z Montrealu jest w drodze od o¶miu lat. Wyszedł z domu 18 sierpnia 2000 pchaj±c przed sob± wózek dziecięcy załadowany podstawowymi zapasami. Jego misja jest prosta: promować pokój i porzucenie przemocy dla dobra dzieci na ¶wiecie. Wywiad udało się przeprowadzić, kiedy Jean był w Chinach. Obecnie podróżuje przez Koreę Południow±. Przedstawiamy angielski oryginał rozmowy i jej polskie tłumaczenie.



 warto klikn±ć





Rozmawiamy z Markiem Tomalikiem - globtroterem, dziennikarzem National Geographic i menedżerem muzycznym w jednej osobie. U progu wolnej Polski wyprawił się ze ¶wieżo po¶lubion± żon± do Australii. Niemal bez pieniędzy, za to z podróżnicz± pasj±. Zapiski, które przywiózł ułożyły się w ksi±żkę "Australia moja miło¶ć" - jedn± z najoryginalniejszych opowie¶ci o antypodach. Marek za¶, mimo że podczas podróżniczego żywota zwiedził spory kawał ¶wiata, regularnie wraca do krainy kangura. Dzi¶, w wywiadzie dla SwiatPodrozy.pl spróbuje wyja¶nić, co go tam zaniosło.

 warto klikn±ć



Sir Edmund Hillary - człowiek legenda, największy Nowozelandczyk, jak powszechnie okre¶la się go w jego ojczystym kraju, który przed ponad 50 laty wraz z Szerp± Tenzingiem Norgajem zdobył Mt. Everest, ma się bardzo dobrze. Mimo iż ukończył 84 lata, nie prowadzi życia emeryta, ale nadal stara się być aktywnym. Oczywi¶cie, nie wspina się już na wysokie szczyty. Wystarcza mu spacer na Mt. Hobson - niewielkie, wulkaniczne wzgórze, położone kilkaset metrów od jego domu w Auckland.

 warto klikn±ć


<< wstecz 6-8 z 8


w Foto
Rozmowy
WARTO ZOBACZYĆ

RPA: Zulusi
WARTO PRZECZYTAĆ
PODRÓŻE

NG - Polskie drogi: Kajakiem z Everestu
kontakt | redakcja | reklama | współpraca | dla prasy | disclaimer
copyright (C) 2003-2013 ¦wiatPodróży.pl