Bartosz Malinowski zaprasza na spotkania z podróżnikami.
W programie:

W programie:
- Pokaz przeźroczy oraz barwna opowieść o podwodnych podróżach Oli i Piotra Jabłońskich
- Wieczór urozmaici muzyka oraz inne atrakcje.

W maju 2004 roku spędziliśmy kilkanaście dni na wyspach u wybrzeży Borneo (Derewan, Sangalaki, Maratua i Kakaban)

Derewan można obejść dookoła w 20 minut. Otacza ją malownicza plaża z piasku koralowego, nad którą pochylają się palmy kokosowe. W wodach otaczających wyspę występują ogromne papugoryby, ryby motyle, rogatnice, błazenki, płaszczki i wiele innych ryb. Spotkania z żółwiami zielonymi są na porządku dziennym.

Sangalaki to jeszcze mniejsza wyspa. Jest ona objęta ochroną przez strażników opiekujących się populacją żółwi zielonych, które wybrały to miejsce na swoje tereny lęgowe. Pod wodą znajdują się zachwycające ogrody koralowe, a w toni bez większego problemu można spotkać ogromne planktonożerne płaszczki zwane "diabłami morskimi", czyli manty.

Maratua to największa z wysp tego archipelagu. Ma ona kształt podkowy, w której zamknięta jest ogromna laguna, połączona z otwartym morzem kanałem o głębokości 30 metrów. Podczas przypływów i odpływów prąd w kanale jest tak silny jak w górskim potoku. Warto z nim powalczyć, ponieważ jest to ulubione miejsce ogromnych ławic barakud, tuńczyków, ostroboków, a także dużych rekinów, orleni i innych amatorów łatwego łupu.

Wreszcie Kakaban, wyspa, na której znajduje się duże słone jezioro zamieszkałe przez zupełnie niegroźne, pozbawione parzydełek meduzy. Zwierzęta te utraciły swoja broń, ponieważ w jeziorze, w którym żyją nie maja wrogów. Na świecie jest zaledwie kilka podobnych jezior i w każdym z nich żyją inne gatunki meduz.

Szczegółowe informacje
Bartosz Malinowski
Tel: 0 504 660 166, promocja@zapiecek.art.pl