6 grudnia 2003 roku w dzień ¶w. Mikołaja patrona żeglarzy, wieczorem już po zmroku rzucili¶my kotwicę w zatoce Sao Antonio na wyspie Fernando de Noronha. Przej¶cie z Conakry w Afryce zajęło nam 17 dni.
Planowałem, że ten etap żeglugi zajmie nam 21 do 23 dni, tak więc rejs był szybki. Oczywi¶cie nie zawiodły nas wiatry. Passat spotkali¶my tam gdzie powinien był być, na 3 stopniu przed równikiem i jeste¶my w jego zasięgu do tej pory.
Równik przekroczyli¶my z wielk± pomp±, ale mieli¶my tylko jednego neofitę Krzy¶ka Renika, który po odbytym chrzcie dostał imię Semo.
Jest to już druga wizyta Antyki na wyspie Fernando de Noronha. Pierwszy raz byli¶my tu w 1998 w drodze do Przyl±dka Horn. Od tego czasu zmiany zaszły tu ogromne. Wyspa stała się parkiem narodowym, rozwinęła się na duż± skalę turystyka. Przed podej¶ciem do l±du spotkali¶my z morzu dwa wieloryby, a w zatoce Sao Antonio drugiego dnia widzieli¶my ponad 100 delfinów. Od 200 mil przed wysp± stale towarzyszyły nam fregaty i albatrosy. Wyspa jest z cał± pewno¶ci± unikalna i wyj±tkowo ¶liczna. Planowali¶my spędzić tu około 10 dni, ale niestety ruszyli¶my w dalsza drogę już po 3 dniach. Powodem s± ceny. Płacimy codziennie 70 USD opłat klimatycznych za możliwo¶ć cumowania w zatoce należ±cej do parku. Trochę szkoda, ale po prostu nas na to nie stać.
Odkrywca wyspy pozostaje do dzi¶ nieznany. Pierwsze noty pochodz± z roku 1500. W roku 1503 jeden ze statków ekspedycji Amerigo Vespucci rozbił się na skałach tej wyspy. Szczę¶liwie bez obyło się bez ofiar. Załoga czekała ponad 2 lata na wyspie na przybycie ekspedycji ratowniczej. Finansował j± Lorando de Noronho, któremu król Portugalii podarował tę wyspę, i który nigdy na niej nie był. PóĽniej wyspę prze 25 lat okupowali Holendrzy w czasie walk o Brazylię i wybudowali tu strategiczny port Remedio. Następnie przez ponad rok należała do Francuzów, którzy nazywali to miejsce wyspa delfinów. delfinów 1739 roku wyspa wróciła pod panowanie Portugalii - stała się więzieniem, miejscem zsyłki dla kryminalistów, cyganów i więĽniów politycznych. W czasie II Wojny ¶wiatowej oraz w okresie zimnej wojny była tu duża baza wojsk amerykańskich. Od 1988 roku jest to park narodowy.
Teraz płyniemy do Recife na spotkanie z histori±, histori± Krzysztofa Arciszewskiego. Spędzimy tam ¶więta i po¶więcimy trochę czasu na prace na jachcie. Po ¶więtach w rozszerzonym składzie ruszmy do Natal i Fortaleza.
kpt. Jerzy W±sowicz
Raport dotarł do nas przez radio dzięki pomocy Roberta Krasowskiego i jego niebosiężnej stacji KB2PNM.
¬ródło: www.antica.gdansk.pl
Tekst i fotografie
przygotowano razem
z zespołem s/y Antica warto klikn±ć