Wtorek 25 maja
Noc upłynęła spokojnie. O 6:30 rano słyszałem przez płótno namiotu, jak policjant sprawdzał permit. Biedni ci, którzy nie zdołali dopełnić formalności i rozbili namioty bez zezwolenia; muszą natychmiast opuścić kemping. Wstaję, cieszę oczy widokiem ładnej, bezpiecznej plaży, oddzielonej od otwartego oceanu grzędą rafy koralowej.
warto kliknąć